Przyznam, że nie wierzę w przedstawioną całkowitą niemoc analityczno-percepcyjną głównej bohaterki, uważam, że umiejętność wykorzystywania mózgu można sobie wypracować. Bohaterka, z jakiś przyczyn, nie chciała wypracować i pozostała na zawsze taka właśnie panną nikt. Książka jest dobrze napisana, konstrukcja nienaganna. Ale nie było mi przykro - czułam zażenowanie. Nie jest to może zbyt fortunny przykład ale śledząc youtubowe bestsellery można więcej takich panien i paniczów znaleźć. Niestety.