Bibliotekarz. Książki czytam, nie wącham.
Lubię paralotnie, czekoladę i Chiny.
Nie pijam kawy. Mówię, co myślę. Mieszkam nad Tamizą.
Książkę czytałam aż 3 razy a podejmując każdą kolejną próbę nakazywałam sobie by chwilowo zapomnieć o poprzedniej. Cóż, ksiażka jest po prostu słaba, epatowanie cielesnością nie wnosi ożywczego powiewu choć być może ja - jako obywatelka wyzwolonej Europy Zachodniej - nie potrafię dostrzec tych subtelności.