Bibliotekarz. Książki czytam, nie wącham.
Lubię paralotnie, czekoladę i Chiny.
Nie pijam kawy. Mówię, co myślę. Mieszkam nad Tamizą.
Dzień 3 - Ulubiona seria książkowa
Zwycięzca mógł być tylko jeden - Tove Jansson i jej seria o Muminkach. Wiem oczywiście, że to dziecinne i żenujące ale mam to w głębokim poważaniu i Muminki po prostu uwielbiam. Od lat zbieram wszystko, co związane z tymi małymi trollami i nie dam sobie wmówić, że w tym wieku powinnam dokonywać dojrzalszych wyborów.
Zaczęło się od maminych czytanek, dzięki którym odkrywałam te niesamowite historynki i bardzo nietypowe ilustracje. Chciałam zamieszkać z rodziną Muminków w kabinie kąpielowej, wypłynąć w rejs na Wyspę Hatifnatów oraz oczywiście zaprzyjaźnić się z Buką. Zauroczenie Muminkami doprowadza czasem mego męża do łez, ze śmiechu oczywiście.
Te niegroźne, ciepłe i rozważne opowieści są doskonałym materiałem dla dziecka, które rozpoczyna przygodę z dłuższym tekstem. Co ciekawe, w Wielkiej Brytanii dzieci prawie nie znają książek Tove Jansson. Prowadząc zajęcia Chatterbooks starałam się przybliżyć im postacie Mimbli, Włóczykija i Ryjka i napotkałam poważne problemy organizacyjne ponieważ książki prawie nie posiadały ilustracji. Posiłkowałam się własnymi zbiorami i dzieciakom bardzo się spodobało, groziła mi nawet konfiskata mienia, tzn pluszaków.
Jestem doskonałym przykładem na to, że z bycia dzieckiem się nie wyrasta. Zapraszam wszystkich do zapoznania się z mapą Doliny Muminków. W końcu nie czas jeszcze na zimowy sen :)